„Papkinada” – widowisko upamiętniające postać Wiesława Gołasa

Widowisko „Papkinada”, które odbyło się na scenie Buskiego Samorządowego Centrum Kultury w ramach XXX Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz, przeniosło nas w świat pełen humoru, melancholii i pięknych melodii, nieodłącznie kojarzących się z tym wspaniałym aktorem.

Kieleccy artyści zaprezentowali zarówno klasyczne skecze, jak i piosenki związane z legendarnym Kabaretem Starszych Panów oraz Kabaretem DUDEK. Usłyszeliśmy nowe interpretacje wybitnych wykonań, które zachwyciły publiczność, a słowa Jeremiego Przybory i Wojciecha Młynarskiego rozbrzmiewały z nową siłą i głębią. Muzyczne niespodzianki dodały wieczorowi wyjątkowego charakteru, tworząc niezapomnianą atmosferę radości i nostalgii.

Przypomniane zostały również archiwalne materiały, które przeniosły nas do czasów, kiedy Wiesław Gołas zdobywał serca widzów swoim niezwykłym talentem. To właśnie w tych chwilach mogliśmy poczuć, jak bardzo ten wybitny artysta jest związany z Kielcami i jak ogromny wpływ miał na polską kulturę.

Wiesław Gołas był aktorem, który wymykał się wszelkim ramom i kanonom. Jak zauważył Gustaw Holoubek, Gołas, choć kreowany na komika, posiadał głębię i warsztat, który wykraczał daleko poza komediowe role. Wojciech Młynarski podkreślał, że Gołas jest jednym z najsprawniejszych warsztatowo aktorów, z jakimi przyszło mu pracować. Piosenki takie jak „W co się bawić” i „W Polskę idziemy”, które powstały we współpracy z Gołasem, są tego najlepszym dowodem.

Sam Wiesław Gołas mawiał: „Wolę się ucieszyć niż zmartwić. Wolę spodziewać się, że będzie źle, a potem się ucieszę, niż oczekiwać radości i się rozczarować. Najlepiej byłoby być jakby pośrodku, między optymizmem a pesymizmem, ale to jest szalenie trudne.” Te słowa doskonale oddają filozofię życiową tego wyjątkowego artysty, który potrafił łączyć humor z refleksją, a radość z melancholią.

Dziękujemy wszystkim za obecność!

Zapraszamy do obejrzenia relacji zdjęciowej na naszym profilu FACEBOOK

 

Udostępnij